„Tajemniczy czarny kot. Legendy i przesądy”
Nathalie Semenuik
tłumaczenie: Joanna Stachowiak
Wydawnictwo Alma-Press
2018 rok
142 strony
Czy możemy mówić o czarnym kocie jako o kocie niezwykłym, w pełnym znaczeniu tego słowa? Bez wątpienia, jeżeli tylko dowiemy się, co mu się przytrafiło zarówno najlepszego, jak i najgorszego, na całym świecie, we wszystkich krajach i na wszystkich kontynentach.
Odnoszę wrażenie, że człowiek często prześladuje i niszczy to, czego się boi i czego nie jest w stanie zrozumieć. Przykładem jest tutaj czas inkwizycji, kiedy to zbiorowe szaleństwo zawładnęło słabymi umysłami. W imię Boga, w dążeniu do doskonałości i swoiście postrzeganej prawdy zapłonęły stosy, a w ruch poszły okrutne, krwawe narzędzia tortur. Razem z kobietami, które w tym okresie niesłusznie były podejrzewane o konszachty z diabłem, najbardziej ucierpiało jedno niewinne zwierzę, którego reputacja już na zawsze została nadszarpnięta przez zabobony i zwyczajne, głupie przesądy.
Nathalie Semenuik przedstawia nam koci los na przestrzeni stuleci - począwszy od czasów starożytnych, kiedy to były uosobieniem boskości, aż po współczesność. "Tajemniczy czarny kot" to zbiór legend, przesądów i podań związanych z tym niezwykłym zwierzęciem, ale także duża ilość faktów historycznych, "kocich" cytatów i, co bardzo miłe dla oka, zdjęć i ilustracji, dzięki którym lektura staje się przyjemniejsza. Książka podzielona jest na trzy części: historię, legendy i wierzenia ludowe, w każdej z nich dostaniemy sporą garść informacji i ciekawostek. Prawdziwym atutem jest także strona wizualna, publikacja jest niewielka, ale bardzo solidna, w pięknej, twardej oprawie, a czarno-białe grafiki przykuwają oko.
Kuleje natomiast strona merytoryczna, w tego typu książkach aż prosi się o podanie źródeł wszystkich ciekawostek, tutaj jednak tego nie znajdziemy i musimy wierzyć autorce na słowo, że opisywane przez nią zdarzenia miały miejsce. Sam styl pisania Nathalie Semenuik jest raczej prosty, ale nie pozbawiony lekkości, pomimo kilku niedociągnięć, tekst czyta się naprawdę szybko i bez problemów.
Symbol czarownicy czy oddany towarzysz, niebezpieczny drapieżnik, w którego oczach kryje się zło, czy istota niemalże doskonała, pełna gracji i dostojeństwa? Każdy miłośnik kotów bez wątpienia zna odpowiedź na to pytanie i wie, że przeszłość swoich futrzanych pupili to pasmo nacechowane okrucieństwem i niesprawiedliwością traktowania.
Dla wielu czarny kot to nadal zwiastun nieszczęścia, istota złośliwa i przebiegła - czytając "Tajemniczego czarnego kota" można zrozumieć jakie są źródła takich lęków i przesądów. Jednak, jak słusznie zauważa sama autorka, musi być w tym konkretnym zwierzęciu coś naprawdę wyjątkowego, ponieważ oparł się ludzkiej nienawiści, na przekór tępieniu, srogim torturom i masowej eksterminacji. Wbrew temu, że nadal nosi na sobie piętno podejrzeń (kto nie wzdrygnie się na widok czarnego kota, przechodzącego przez drogę?), to stał się jednym z najbliższych człowiekowi stworzeń, wiernym towarzyszem i prawdziwym przyjacielem.
Nathalie Semenuik przedstawia nam koci los na przestrzeni stuleci - począwszy od czasów starożytnych, kiedy to były uosobieniem boskości, aż po współczesność. "Tajemniczy czarny kot" to zbiór legend, przesądów i podań związanych z tym niezwykłym zwierzęciem, ale także duża ilość faktów historycznych, "kocich" cytatów i, co bardzo miłe dla oka, zdjęć i ilustracji, dzięki którym lektura staje się przyjemniejsza. Książka podzielona jest na trzy części: historię, legendy i wierzenia ludowe, w każdej z nich dostaniemy sporą garść informacji i ciekawostek. Prawdziwym atutem jest także strona wizualna, publikacja jest niewielka, ale bardzo solidna, w pięknej, twardej oprawie, a czarno-białe grafiki przykuwają oko.
Kuleje natomiast strona merytoryczna, w tego typu książkach aż prosi się o podanie źródeł wszystkich ciekawostek, tutaj jednak tego nie znajdziemy i musimy wierzyć autorce na słowo, że opisywane przez nią zdarzenia miały miejsce. Sam styl pisania Nathalie Semenuik jest raczej prosty, ale nie pozbawiony lekkości, pomimo kilku niedociągnięć, tekst czyta się naprawdę szybko i bez problemów.
Symbol czarownicy czy oddany towarzysz, niebezpieczny drapieżnik, w którego oczach kryje się zło, czy istota niemalże doskonała, pełna gracji i dostojeństwa? Każdy miłośnik kotów bez wątpienia zna odpowiedź na to pytanie i wie, że przeszłość swoich futrzanych pupili to pasmo nacechowane okrucieństwem i niesprawiedliwością traktowania.
Dla wielu czarny kot to nadal zwiastun nieszczęścia, istota złośliwa i przebiegła - czytając "Tajemniczego czarnego kota" można zrozumieć jakie są źródła takich lęków i przesądów. Jednak, jak słusznie zauważa sama autorka, musi być w tym konkretnym zwierzęciu coś naprawdę wyjątkowego, ponieważ oparł się ludzkiej nienawiści, na przekór tępieniu, srogim torturom i masowej eksterminacji. Wbrew temu, że nadal nosi na sobie piętno podejrzeń (kto nie wzdrygnie się na widok czarnego kota, przechodzącego przez drogę?), to stał się jednym z najbliższych człowiekowi stworzeń, wiernym towarzyszem i prawdziwym przyjacielem.
Książka pod względem wizualnym jest piękna, ale brak bibliografii traktuję jako duży minus. Niestety.
OdpowiedzUsuń