Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fantastyka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fantastyka. Pokaż wszystkie posty

24 stycznia

24 stycznia

"Filary Świata" Anne Bishop

"Filary Świata" Anne Bishop
Lubię fantastykę, dlatego nazwisko Anne Bishop nie było dla mnie zupełnie obce. Ostatnio nadarzyła się świetna okazja, by nieco "wybadać" jej twórczość - wydawnictwo Initium właśnie wydało powieść "Filary Świata", które rozpoczynają cykl "Tir Alainn". Za lekturę zabrałam się ze sporym optymizmem i nadzieją na kawał intrygującej, fantastycznej przygody, ale im dalej, tym bardziej książka mnie zawodziła.

09 listopada

09 listopada

"Drugi legion" Richard Schwartz

"Drugi legion" Richard Schwartz
Czy kontynuacja zawsze dorównuje poprzedniej części? Cóż, w idealnym świecie mogłoby tak być, jednak z własnego doświadczenia wiem, że często drugi tom serii może przynieść niemałe rozczarowanie. Na szczęście nie stało się tak w przypadku "Drugiego legionu", książki należącej do cyklu niemieckiego pisarza fantasy Richarda Schwartza, "Tajemnica Askiru".

17 października

17 października

"Lewis Barnavelt na tropie tajemnic. Zegar czarnoksiężnika" John Bellairs

"Lewis Barnavelt na tropie tajemnic. Zegar czarnoksiężnika" John Bellairs
Magia, osierocony chłopiec, który próbuje odnaleźć się w nowym środowisku i poznaje rzeczy o jakich do tej pory nie miał pojęcia - brzmi znajomo? Prawdopodobnie tak, i mogę się założyć, że pojawiło się skojarzenie z Harrym Potterem. Tymczasem książka, o której chcę napisać powstała na kilkadziesiąt lat przed niezwykle popularną serią autorstwa J.K. Rowling.

20 kwietnia

20 kwietnia

217. "Pierwszy róg" Richard Schwartz

217. "Pierwszy róg" Richard Schwartz
Dawno już nie czytałam fantastyki, ostatnio sięgałam po kryminały czy thrillery, dlatego z ogromną przyjemnością wróciłam do jednego ze swoich ulubionych gatunków literackich. Tym bardziej cieszę się, że "Pierwszy Róg" to zacna, intrygująca, a przede wszystkim wciągająca powieść.

13 listopada

13 listopada

180. Typ Klasyczny #22 | Trylogia "Władca Pierścieni" J.R.R. Tolkien

180. Typ Klasyczny #22 | Trylogia "Władca Pierścieni" J.R.R. Tolkien

Władca Pierścieni:
„Wyprawa”
„Dwie wieże”
„Powrót króla”
J.R.R. Tolkien

tłumaczenie: Maria Skibniewska
Czytelnik
1990
549 stron
453 strony
528 stron

„Trzy pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem,
Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach,
Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych,
Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie,
Jeden, by wszystkimi rządzić, jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.”

Tolkien

Siedzę sobie z tymi trzema, mocno podniszczonymi licznym czytaniem i wielokrotnym przeglądaniem, książkami i wierzcie mi, że jestem w kropce, bo kompletnie nie wiem, jak napisać o tej niezwykłej trylogii, o tym, czym te powieści są dla mnie, by nie wpadać w przesadnym banał i totalny zachwyt. To jedna z tych historii, które zostają z nami na zawsze, stale obecne w naszym życiu, do których, co jakiś czas wracamy, odświeżamy je, aby móc znów je podziwiać i odkrywać na nowo.

Frodo Baggins, nieco nietypowy hobbit z Shire, staje się właścicielem pewnego pierścienia, który okazuje się być nie lada błyskotką, ponieważ należał on niegdyś do samego Władcy Ciemności, Saurona. Jedynym sposobem, by ów niezwykły, magiczny przedmiot nie dostał się w niepowołane ręce i nie zagroził Śródziemiu i jego mieszkańcom, jest zniszczenie go w Górze Przeznaczenia, samym sercu Mordoru. Wypełnieniu tego zadania podejmuje się dziewiątka śmiałków: czterech hobbitów, dwóch ludzi, krasnolud, elf i czarodziej.

Absolutna klasyka i wspaniały, dopracowany w każdym, najdrobniejszym szczególe utwór, epicka perła fantastyki – można by tak długo jeszcze pisać o najważniejszym dziele wybitnego pisarza – Johna Ronalda Reuela Tolkiena. „Władca Pierścieni” to niesamowita, pełna przygód historia, która zachwyca pokolenia czytelników.

To, co chyba najbardziej urzeka to stworzony przez Tolkiena świat – począwszy od drzew genealogicznych poszczególnych bohaterów aż po całą mitologię i historię Śródziemia, jego ras i ludów. Wczytywanie się w tę książkę jest jak podróż do innego świata, którego realia są nam przedstawione w najmniejszym detalu, do świata skonstruowanego przez jednego człowieka, który powołał do życia hobbitów, krasnoludy czy orków, stworzył ich języki, ciekawą, bujną przeszłość oraz całą topografię. To niezwykłe, w jakim stopniu autor powiązał ze sobą ten świat, scalił i uformował, w dodatku tak pięknie przedstawił nie tylko we „Władcy Pierścieni”, ale w całej swojej twórczości. Tak naprawdę trylogia jest tylko ułamkiem z tego, co Tolkien stworzył na podstawie uniwersum Śródziemia.

Tolkien

Autor, tworząc swoje powieści, pełnymi garściami czerpał z różnorodnych mitologii, między innymi z mitologii skandynawskiej, ale także z rzeczywistości, która go wtedy otaczała, ze świata, który my dobrze znamy. Przecież łagodne pagórki Shire’u to jakby odbicie angielskich krajobrazów, wojna o Śródziemie odbija echa okrutnych wojen światowych w XX wieku. Dużo jest tutaj takich nawiązań, a przesłanie dzięki temu staje się jeszcze bardziej uniwersalne, całkowicie ponadczasowe. Tolkien  wyraża w swym słynnym utworze pacyfistyczne uczucia – żadna bitwa, żadna walka nie może nie pozostawić śladów, za każdą cena będzie wysoka, a przyszłość całych narodów zależeć może od istot zupełnie niepozornych, na pierwszy rzut oka słabych, których czyny, dobre lub złe, mają czasami ogromne znaczenie. Tolkien w piękny sposób przedstawia także przyjaźń, tą najprawdziwszą, lojalną i trwałą, jak w przypadku Froda i Sama – do samego końca czy nieco szorstką – między Gimlim i Legolasem.

Tolkien to absolutny mistrz słowa, genialny opowiadacz, który przenosi czytelnika do zupełnie innego wymiaru, a stworzona przez niego historia to ponadczasowa perła, która nadała fantastyce zupełnie nowego znaczenia i stała się niedoścignionym wzorem w swoim gatunku. Przygody Froda, Sama, Aragorna czy Gandalfa to nie tylko nierzeczywiste, baśniowe opowieści, to bardzo ważna, niezwykle pouczająca historia, w której łatwo znaleźć potępienie dla okrucieństwa, władzy absolutnej, braku poszanowania dla natury. Może przez to tak łatwo trafia do różnorodnych odbiorców i od lat zachwyca kolejnych czytelników.

tolkien


Copyright © 2016 love, coffee and books , Blogger