"A Court of Mist and Fury"
Sarah J. Mass
560 stron
Fabuła
Po wydarzeniach spod Góry, gdzie udało się ostatecznie pokonać Amaranthę, Feyra próbuje ułożyć sobie życie na Dworze Wiosny, z ukochanym Tamlinem, okazuje się to być niełatwe, ponieważ nie jest ona już tą samą dziewczyną, którą była, jest już zupełnie inną istotą, fae, czuje się coraz bardziej zagubiona i rozdarta, a pomoc przychodzi z najmniej spodziewanej strony.
Recenzja
Nie wytrzymałam - stwierdziłam, że dosyć już mam czekania na polskie wydanie "A Court of Mist and Fury", przeczytałam powieść w oryginale i o ile "Dwór cierni i róż" spodobał mi się to druga część zdecydowanie urzekła mnie bardziej.
Wydawać by się mogło, że bajka dobiegła końca - piękna, odważna dziewczyna ratuje magiczny świat przed okrutną, złą władczynią i zrzuca klątwę z przystojnego księcia. Teraz wszyscy powinni żyć długo i szczęśliwie. Tak się jednak nie dzieje i chwała autorce za to.
Sarah J. Mass pociągnęła swoją opowieść nowym torem, sprawiła, że znane postacie nabrały nowego wymiaru, pokazały się z zupełnie innej strony niż do tej pory, co jest szalenie intrygujące i sprawia, że powieść nie jest nudna i schematyczna.Rozwinięcie wątków znacznie wpływa na jakość historii, ukazuje nową perspektywę opowieści.Myślę też, że można powiedzieć o rozkwicie Feyry - staje się bohaterką, któraą naprawdę można polubić, zwłaszcza w drugiej części książki. Autorka wyraźnie skupiła się też nad tym by pokazać, jak niełatwe jest jej wejście w nowy świat, nowe życie i jak trudno pogodzić jej się z tym, co się stało pod górą.
Podobnie jak w poprzednim tomie charakterystyczne było nawiązanie do "Pięknej i Bestii" tak tutaj widoczne mamy pewne szczegóły, które nasuwają nam na myśl mit o Persefonie - Feyra nawiązała przymierze z władcą Dworu Nocy, który w zamian za to, że dziewczyna będzie spędzać z nim tydzień każdego miesiąca, pomoże przetrwać jej pod Górą - tak więc nasza bohaterka poznaje zupełnie inny świat, który miała do tej pory możliwość widzieć. Wydawać by się mogło, że będzie to miejsce posępne i przykre jak z sennego koszmaru, okazuje się jednak być niezwykłe i urzekające. Feyra odkrywa, że właśnie tam może swobodnie istnieć, uczy się siebie na nowo, poznaje i doskonali nowe, magiczne umiejętności.
Uprzedzam też, że książka nie jest odpowiednia dla młodszych czytelników, pomimo tego, że przedstawiony w niej świat jest magiczny, baśniowy, są tutaj śmiałe sceny, nie przeznaczone dla nieletnich odbiorców. Nie są one może zbyt nieprzyzwoite, ale lekki rumieniec może się pojawić podczas czytania ;)
Teraz przyszło tylko czekać na trzeci tom, a wierzcie mi, że zakończenie "A Court of Mist and Fury" było bardzo obiecujące. Łatwość, z jaką autorka snuje opowieść, przeplata ją ze znanymi motywami i dodaje wiele ciekawych i oryginalnych elementów, każe mam przypuszczać, że kolejna książka będzie fantastyczną przygodą czytelniczą i magiczną, wciągającą lekturą.
Ocena: 4/5
Podobne książki:
"Porwana pieśniarka" Danielle L Jensen
"Ukryta Łowczyni" Danielle L Jensen
"Dwór cierni i róż" Sarah J. Mass - poprzednia część
Podobne książki:
"Porwana pieśniarka" Danielle L Jensen
"Ukryta Łowczyni" Danielle L Jensen
"Dwór cierni i róż" Sarah J. Mass - poprzednia część
Wow. Bardzo fajna forma recezji!
OdpowiedzUsuńMasz świetny styl wypowiedzi ��. Zapraszam na bloga (dopiero zaczynam... )
Bardzo ciekawa recenzja :) Pozdrawia Kinga
OdpowiedzUsuńA to ciekawe! Mnie bardzo intryguje pierwsza część i mam zamiar zakupić ją dla mojej koleżanki na prezent urodzinowy. ;) A tym bardziej cieszy mnie fakt, że ta część również jest świetna. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam cię do siebie na konkurs. ;)