02 lipca

02 lipca

40. Podsumowanie czerwca i plany na lipiec


Naprawdę, NAPRAWDĘ, nie nadążam za upływającym czasem, ledwo się obejrzę już mija kolejny miesiąc, znowu pora na podsumowania i mniej lub bardziej ambitne plany czytelnicze na najbliższe tygodnie.
Przeraza mnie to bardzo i nieco smuci, ale trudno, nic na to nie poradzimy, póki co, czasu nie da się zatrzymać czy nawet spowolnić.
Czerwiec nie był może rewelacyjny pod względem ilości przeczytanych książek, jednak trochę przybyło mi ich na półce, z czego się cieszę, patrzę sobie na te piękności, wzdycham do nich i myślę: "Kiedyś was wszystkie przeczytam!" Jak się okazało miesiąc obfitował w świetne, kuszące promocje, z których ochoczo korzystałam, ale - chwała mi za to - w miarę rozsądnie.







Przeczytane w czerwcu:

"Odzyskane życie" Colombe Schneck - recenzję znajdziecie TUTAJ
"Ekspozycja" Remigiusz Mróz - recenzję znajdziecie TUTAJ
"I nie było już nikogo" Agata Christie - recenzję znajdziecie TUTAJ
"Krew i stal" Jacek Łukawski - recenzję znajdziecie TUTAJ
"Hubal" Jacek Komuda - recenzję znajdziecie TUTAJ
"Przebudzenie" Anna Hope - recenzja pojawi się wkrótce
  
Okazuje się, że czerwiec należał do tych miesięcy z samymi dobrymi książkami, może dlatego, że złych staram się unikać jak ognia, szkoda mi na nie czasu. Trudno mi wybrać najlepszy tytuł, ponieważ wszystkie były naprawdę świetne, ale na pewno w pamięci na długo zapadnie mi "Hubal" Jacka Komudy, to była znakomita powieść, którą ogromnie polubiłam i serdecznie polecam jeżeli lubicie takie historyczno-wojenne lektury.


Plany na lipiec:

Miesiąc rozpoczęłam czytając "W górach przeklętych. Wampiry Alp, Rudaw, Sudetów, Karpat i Bałkanów", przepięknie wydana i zilustrowana książka oraz, wypożyczone z biblioteki "Wilki" Adama Wajraka, mam nadzieję, że szybko je skończę.Później może zabiorę się za "Opactwo Northanger" Jane Austen, mam ochotę na lekką, dobrze napisaną powieść z wątkiem romantycznym, więc powinno mi się spodobać. W kolejce czeka jeszcze "Mademoiselle Chanel", ogromnie jestem jej ciekawa.



A co Wy będziecie czytać w lipcu? 

8 komentarzy :

  1. wzięłam się dziś za "białe. zimna wyspa spitsbergen", a resztę to czas pokaże, choć dostałam "historię pszczół", więc to pewnie będzie moja kolejna lektura :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O "Historii pszczół" słyszałam dużo dobrego :)
      Życzę miłej lektury :)

      Usuń
  2. No widzę,że książek sporo przybyło! Zazdroszczę takiego stosu!U mnie też sporo przybyła nowych książek,ale tobie nie dorównuję. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się uzbierała, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić na odrobinę zakupowego szaleństwa ;)

      Usuń
  3. Do mnie jedzie Chanel i nie mog3 się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że pozycje które tutaj się pojawiły jakościowo są świetne, to super :)
    Mnóstwo nowości, które i mnie by zaciekawiły :)

    Pozdrawiam,
    Klaudia z www.zksiazkadolozka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 love, coffee and books , Blogger